Tuesday 28 October 2014

z kulturka, muzycznie

Banks - Goddess, caly album z tego roku dostarcza...przyjemnosci. Mloda wokalistak, ktora mowiac trywialnie swietnie sprawdza sie podczas rajtuzowych chwil czyli mowiac brzydko w chwilach w ktorych jestesmy zupelnie rozlazli. Jillian Rose Banks rodem z Kalifornii a dokladnie z Orange Country taka tak tam gdzie Orange Choper i klotliwa rodzina motocyklowa. Banks z Goddess to pierwsza jej plyta. wczesniej istniala na Soundcloud. Muzyka Banks to jak sama okresla czerne R&B. Ok zgodze sie do tego leniwy podklad i zapetlenia. Godziwa wokalistka i godziwa muzyka.

Ray Charles - Forever. stary wyga i wyjadacz powraca. ma do wyspiewania kilka hitow i to starych. To nie znaczy, ze oklepanych. They can't take that away from me- spiewal juz prawie kazdy. A na pewno kazdy jazzman i swingman. Czy cos bedzie odkrywczego, ze Charles jest swietny i tym razem. Powiewu swiezosci jakos nie ma ale Forever slucha sie milo. 


Michael Bolton- Oj Michaela to ciocia zawsze, gdzies na dnie). Plyta tak powiem - nowo- stara. Bowiem stare przeboje w nowych aranzacjach z nowymi gwiazdami. Bardzo mila w obsludze plyta. W sam raz na uspokojenie i do korkow w aucie. Duety wraz z Sam Bailey (zwyciezczyni zeszlorocznego X- factor i Leona Lewis inna zwyciezczyni tegoz samego show) to glowne atrakcje Ain't no mountain high enough. Bardzo ladna  tak jak i kobietki tam wystepujace.


The Baseballs -  Game Day, jak wiadomo oszalalam na punkcie ttych trzech mlodych Niemcow.  Przebojowo wbili sie w nisze klepiac ograne kawalki w rytm rockabilly i rock&rolla. Game Day to przerobki Lorde, Lany banany, Elvisa, Alicii Keys wszystko z jajem i zartem. Polecam na kazda impreze.


Stara wyzeraczka powraca albo ona jest zawsze. To Sarah Brightman i plyta Voce beautiful Songs. Tam faktycznie piekne arie tak jak Amazing Grace, Ave maria. time to say solo, fragmenty Upiora z opery i inne. jesli macie zaciecie na chwilke operetki i pisku to szczerze polecam. i to napiecie zawsze takie jakies koscielene. tylko zarowki przykrecic by tak jak w kosciele  czasem nie przysnac.


Neneh Cherry, Blank Project. Spodziewalam sie czegos w rodzaju 7 second a tu boom. Niespodzianka. Pazur, zero liryki i gadanka sama. Tylko dla milosnikow i tylko dla fanow. Nie mowie, ze plyta dziwna ale... specyficzna.


a teraz na koniec- na smierc, na samobojstwo albo ja sie nie znam. Nie dla wszystkich. Nie dla majacych depresje, dola, zly nastroj. Wzmaga tylko placz i zalosc. Idealna na wspomnienie o zmarlych i chyba jeden z utworow znajdzie sie na plycie M. Niedzwieckiego pt. Muzyka Ciszy. Dedykowana zmarlym. Mowie tu o plycie Lisy Gerrard - Twilight Kingdom. Our Kingdom Came uwazam za hymn pochwalny ku schylkowi i do filmow katastroficznych. Bolesci i masakr. Uwazajcie bowiem ja nie moglam dosluchac do konca. A moze i bluznie?



dobra dosc tej smierci i zawodzen. Pochwala mlodosci i lamanie praw fizyki teraz bedzie. Ona ma 28 lat. On ma 88. Ona to diva i skandalistka. on to samo. Oboje kilka milionow fanow, plyt i $ na koncie. Oboje maja wloskie korzenie. O kim mowa. To Lady Gaga i Tony Bennett. Plyta to wynik udanej wspolpracy a utwory powalaja. I to doslownie. Polecam goraco i serdecznie bowiem plyta Cheek to Cheek to bomba.

a najlepszy to oczywiscie przerobka Bang, bang. Ilez to juz bylo tego spiewan a wciaz zaskakuje. I niewazne czy Cher czy Gaga czy nancy, wciaz jest Bang piekne!

 wiecej grzechow c.d.n

Monday 27 October 2014

z kulturka, ksiazkowo


                                               
Justyna Watola, Dariusz Korytko, Religa. Biografia najslynniejszego polskiego kardiochirurga. Nawet nie zdazylam sama zdjecia ksiazki zrobic. Nim paczka ostygla ja juz ksiazke pozarlam. Bylo to moim takim malym pragnieniem. Instytucja Zony rece zalamuje bo i ciocia nieoszczedna jest w czytaniu ksiazek. Przyszla i Religa i rozmowa - rzeka z Krzysztofem Kowalewskim. Eh 1,5 dnia i ni ma((
Ale do rzeczy. Kocham profesora Zbigniewa Relige jako czlowieka, lekarza, bohatera, wynalazce, idola. Swiety czlowiek. Pijak, palacz, oklety jak szewc. Chodzace zlo w przeklinaniu ludzi. Przewrotny ale i wierny zasadom. (Chwila i juz nie moge doczekac sie filmu z Tomaszem Kotem w roli glownej). Ksiazka wspaniala pod kazdym wzgledem. Merytorycznie, politycznie, badawczo, medycznie. W ksiazce nie brakuje anegdot i ciekawostek takich jak wlasnie: imprezy, balangi, wodzianka i to, ze Religa byl taki ...ludzki. Wreszcie wiem co to zawal, co to zostawic gazik w ciele pacjenta i jak wazny jest twarog na sniadanie. O co chodzilo z doktorem Garlickim. Co gralo w BBWR i dlaczego wojskowy smiglowiec byl wykorzystany do przewozenia pomidorow z Bulgarii?
I ze Pana Boga nie ma? - im dluzej zyje, tym bardziej jest o tym przekonany. Wierzacy maja gorzej, bo nie wiedza, co bedzie z nimi po smierci. A on wie; - Nie bedzie nic. Tak mowil prof Religa. Slowa te padly w wywiadzie opublikowanym przed dniem Wszystkich Swietych. Uznano to za prowokacje ale gdy umiera mloda lekarka to ten niewierzacy Religa kaze sie wiezsc sie do jakiegos kosciola i w nim spedza dluga godzine. Tak reaguje niewierzacy?
Jezyk przystepny, lopatologiczny wrecz. Nie tylko potrzeba takich pozycji odbrazowiajacych wazne postacie w panstwie ale przede wszystkim genialnych lekarzy - wizjonerow. 
Ksiazke musiala wyslac mamie ciocinej - bo i Ona prof Zbigniewa Relige szanuje a i dowie sie tego co i wszyscy i medycznie i tak ludzko po prostu.


 Rafal Ziemkiewicz, Jakie piekne samobojstwo. Z Rafalem Ziemkiewiczem to jest tak- kochac lub nienawidzic.Otoz...ja,  nie moge ani kochac ani nienawidzic. Pisze sama prawde i trzeba urazy pochowac. Zamknac dume i uprzedzenia. Zas nienawidzic za porownania o ktorych oststnio bylo glosno o pijanym i ofierze. Zreszta to jest zycie pywate a tu nie chodzi o to przeciez by kierowac sie emocjami. Jakie piekne samobojstwo to po Myslach nowoczesnego endeka kolejny pieknie opisany mit. Swietne uchwycenie perspektywy tamtych czasow od Marszalkowcow, Mikolajczykow az do Andersa, Sikorskiego i Gibraltaru.. Krotko bo krotko o Wyspie Wezy ale i taka wzmianka( hmm wzmianka obozy na wyspie Bute, Szkocka Bereza) ale nie mozna Rafalowi Ziemkiewiczowi zadac klina, ze sie tak do konca nie zna. Facet otoz zna sie na rzeczy a i jak kazdy nagina dla siebie jedna sluszna sprawe. Co by bylo gdyby od zawsze towarzyszy historykom i nie tylko w rozwiklaniach zagadek, ktore i czasem sa proste a czasem i nie chca takowe byc. Analiza historyczna bardzo cenna. Tylko mozna sie nie zgodzic tak negowac idee pilsudczykow i samego Marszalka. Przychylam sie do tezy o naszej glupocie narodowej ale jednak blizej mi do Marszalka niz do Dmowskiego niestety. Ksiazka swietna i naprawde polecam.


Lydia Cacho, Niewolnice Wladzy. 5 $ kosztuje dziewczynka. 1000 $ w Pakistanie, czasem dostaje sie za nerke by w finale przyjmujacy zaplacil 30 tys. $. Szklane klatki w Tokio. Nie na gady i rybki. Tam trzymane sa dzieci do kupna. Przymierzenia czy pasuja? Western Union, ktory swietnie pierze pieniadze. Zachwycamy sie Istambulem a tam najwiekszy przemyt kobiet. A Natasze w Jerozolimie wsrod rozmowdlonych ortodoksow? A nasz Londek ile tam fajnych miejsc gdzie mozna kobiete kupic. Mozna tez stac sie alfonsem. Cacho daje nam namiary jak sie nim stac. Albo burdelmama. Albo byc dobra burdelmama i dac swym dzieciom kurczaka na obiad. Tylko, ze to mieso okazuje sie dziewczynka, ktora okazala gniew i chciala uciec. 
Piec lat studiow na ksiazka. Piec lat zycia w rozjazdach i pod ciaglym szantazem. Cacho zostala pobita i zgwalcona w toalecie dworca autobusowego. Tam przeciez jest duzo ludzi i jak zawsze nikt nie reaguje. Tak jak i wiekszosc, udaje, ze nic nie widzi. Ksiazka przygnebiajaca,  straszna i naprawde mozna sie poplakac w trakcie czytania. Polecam.



                                 
Janusz Leon Wisniewski, Grand. To w ramach mojej milosci do Janusza Leona Wisniewskiego. I tak jakby na rozrywke po silnych doznaniach powyzszych.
Tyle hotel wie, jakis swinstw sie dopusciles. Opowiesci, nowele, ktore maja numery hotelowe. Znamy i opowiesci o Marlenie Dietrich, Hitlerze, Putinie co z Tuskiem rozmawial. Korytarze kryja spojrzenia. Pokoje nasze zapachy i sektery. Nigdy nie mieszkamy zbyt dlugo, w hotelach sie tylko kwaterujemy. Lichutki, Wyspaniski, Justynka, Pokuta, Lubow wszystkich przygarnia ta nazwa, ktora od lat rozgrzewa wszystkich to Grand w Sopocie. Tam slawa, pieniadze, kariera, milosc ale i ludzkie dramaty. Upokorzenie, zdrada, nalogi. Choc Grant nie zachwyca a i przeciwnie czasem razi obciaganiem, iloscia spermy na biodrach i pijanstwem to i tak godna jest chwili zatrzymania. W sam raz na hotelowe nocki.

Kinneil House open door i freski od jakich glowa puchnie


Musialam wychodek dodac jako pierwszy bowiem miejsce jest tak swietnie zamaskowane, ze trudno sie nie usmiechnac na osiagniecia XVI wieku. Ale do rzeczy. Niedziela 26 pazdziernika byl dniem otwartym w Kinneil House w Bo'ness. 
Fresk z wloskiego znaczy swiezy. Jest to technika malarska, polegajaca na malowaniu na mokrym tynku, farbami opartymi na zaprawie wapna. 
Potocznie (nieprawidłowo) określeniem fresk nazywa się wszelkie malowidła ścienne, wykonane różnymi technikami. Prawidłowo jednak nazwa fresk odnosi się tylko do tych, które zostały wykonane na mokrym tynku.
Fresk jest jedną z najtrudniejszych technik malarstwa, ponieważ przy jej stosowaniu dokonywanie jakichkolwiek poprawek i zmian w malowaniu jest praktycznie niemożliwe. Należy jednak do najtrwalszych rodzajów malarstwa ściennego.
Tak tez jest i na przykladzie Kinneil House. XVI wieczne freski odkryte przypadkowo przy rozbiorce budynku w roku 1936. Renesansowe dekoracje wypelniaja szczelnie dwie sale rezydencji. Pierwsza to sypialnia Margaret Douglas. Jej motto to Lock Sickar - znaczy secure or steadfast czyli bezpieczny i niezlomny. Zas motto calej familii Hamiltonow znaczy Trough. Dwa pokoje Parable i  Arbour kryja wiele niespodzianek i malowidel, ktorych  nie wsposob nie podziwiac i nie zalowac czasu na liczne porownania z takimi dzielami jak i kaplica sykstynska.
Obok licznych nawiazan zwierzecych takich jak zajac, jelen, pies czy sowka znajdujemy specjalne malowidla przedstawiajace sceny biblijne. I tak obok Samsona i Dalii widzimy Abrahama i Izaaka, Dawida i Batszebe oraz Kuszenie sw. Antoniego. Arbour Room kryje sceny rodzajowe z Biblii takie jak Przypowiesc o dobrym Samarytaninie, wizerunki swietej Lukrecji, Jeremiasza i Marii Magdaleny. 
W 1922 roku gdy Urzad Miejscki miasta Bo'ness przejal Kinneil House nikt nie wiedzial o tych skarbach jakie kryja sie pod powloka, ktora udawala tapete.
 W 1936 roku gdy przystapiono do rozbiorki na swiat wyszly powyzsz malowidla i swiat dowiedzial sie o wspanialosciach palacowych. W prace jak widac wlozono wiele pieniedzy i wysilku. Nie na prozno. Formy zachowano i budynek przywrocono do swietnosci. Choc nie zwiedza sie piwnic i wiezy to wierze, ze kiedys tam wejde. 

                                     



Fragmenty uratowane z miejsca rozbiorki Kinneil House w roku 1936
schody prowadzace na wyzsze kondygnacje w palacu
arbour room, herby, kartusze i przepiekne kwiatony

Abraham i Izaak

fragmenty ocalale z rozbiorki



wspanialy kasetonowy debowy sufit










przeznaczenia tego kartusza nie odkrytow wg kustoszki wydaje sie very Stuart, swiadczy o tym i lilie francuskie i osty szkockie
takie sentencje uwielbiamy



kuszenie sw. Antoniego
wszystko to u cioci na wsi i trzeba to obejrzec, po prostu)



para buch i najlepsza na kaca jest powietrze z materaca


W niedziele 26 pazdziernika byl ostatni dzien na przejazdzki ciuchcia w Bo'ness. O ile przynosza one i zysku lokalsom to na pewno przynosza radosc duzym chlopca z aparatami do robienia zdjec i dzieciom. Duzi chlopcy jak juz pisalam maja kilka tych aparatow pozawieszanych na szyi. Do tego kilka lensow i tripody. Plus oczywiscie laski i balkoniki. Do tego parasola. Chac sie utrzymac na wietrze a nie moga bo sa zbyt slabi a sprzety jak wiadomo sa ciezkie. Walka nierowna ale trudno trzeba zyc z misja do spelnienia i zdrobienia dwoch zdjec zycia. Byla jedna czarna i benzyniak z lat 60. Turnusy odbywaly sie z okazji swieta Halolin. I wagony pelne byly upiorow, wilkolakow, zombie i smokow w wieku tak od 2 do 9 lat. Buzie widoczne byly rozradowane i szczesliwe pozarciem cukierkow i samej kolejki.







     
W niedziele takze 26 byla niecodzienna okazja do zwiedzania srodka Kinneil House. Dzialo sie to wszystko w oparach Open Door. Rzecz ciekawa po pierwsze, ze drzwi otwarte to zaledwie kilka dni w roku. A po drugie to arcy ciekawe freski we wnetrzach samego palacu.
                                          
                                          
Co ciekaw polaczono Halowin  z dniami otwartymi. prelekcje wiedzm i bialej damy, ktora to Instytucja Zony wystraszyla. Calosc nie tylko ciekawie, chodzi o malowidla ale i przewodnicy staneli na wysokosci zadania i odpowiadali na pytania i opowiadali o historii i znaczeniu freskow.


a to juz wejscie do pomieszczenia w ktorym podejmowala nas czarownica i strraszyla opowiesciami z krypty o procesie czarownic z Bo'ness.


wszystko pachnie wilgocia i swiezo bialkowanym wapnem

Duch lady Allice lub Allie nawiedza Kinneil House. Allie to tez Biala Dama, ktora popelnila samobojstwo skaczac z okna orzed okrutnym mezem. Teraz Allie wita gosci i zapewnia swietne towarzystwo.

do - what say- kochani to epickie wprost i rozbawilo do rozpucku wszystkich. Na slote i bycie na kacu to wprost idealne polaczenie.

w gornych salach zebrano kilka egzemplarzy jakby to powiedziec z kilku palacy, ktore przechodzily renowacje w tym i kinneil ale ten fragment jest niezwykly bo nikt nie wie co przedstawia i co mial znaczyc. Najciekawsze sa kropki i kreski- calosc znaczy moze tto tyle ile sredniowieczne drapanki w kiblu lub graffitti?

we wnecie sypialni (wneka na szafe lub komode) Margaret Hamilton odkryto taki oto fresk przedstawiajacy naga kobiete malujaca sie. Albo ktos *siedzial w szafie* albo siedzial w szafie i bazgral? kto to wie?

Friday 24 October 2014

z kulturka, muzycznie




Oto kilka impresji- dawnom nie dawala ciocia muzyki jakiej - to macie!


 Aretha zrobila mi dzien! Aretha Franklin Sings The great Diva Classics.


Oj dawnop tak mi skorka nie cierpla na reagge. Alicia z No One byla dobra ale ta przerobka robi swoje. Nothing Compare U2 co to jest pomyslala - to zmasakrowanie Sinead! Ale krolowej wolno wszystko! Polecam- goraco! polecam! Aretha daje rade)))

Queen Live at 74- Chrystusie Njebieski co za dawka muzyki! przeciez to mozg rozwala! Zawsze uwazalam koncert z 1986, gdzie to Freddy nominowal sie na krola byl niezly ale ten koncert z 1974 powala na kolana wszystko co bylo mozliwe na temat Queen i wszystko co do tej pory wydano! Koniecznie sluchac!

Live at the Royal Albert Hall - Deep Purple- rozwali Wam leb! To nie tylko Hush i takie 

kawalki, ze chce sie zyc po prostu. Do tego cala mega sekcja skrzypkow, instrumentalistow i bogow sceny powaznej. KONIECZNIE.



                                         
Barbara Streisand - Partners. Lionel Ritchie, Michael Buble, Billy Joel z ktorym swintuszy i zamawia pizze albo..... nie ....chinszczyzne. Na koniec duet z Elvisem. Barbara sie nie starzeje. Ona jak marmur, jak antracyt, jak diament! daje w kosc!

                                           
Sam Smith. Obrzydlo juz w radio - Money on my mind. I dobrze, bo to dosyc oklepana piosenka. natomiast Stay with me i reszta to absolutny majstersztyk tak mlodego popowego wykonawce. Obecnie jednego z najlepszych meskich glosow na scenie brytyjskiej i chyba juz swiatowej. Gdy pierwszy raz zobaczylam Sama myslalam, ze to Boy George z lat mlodosci. Do tego ta skala glosu. Z pisku przechodzi na falset by zakoczyc basem. Brawo - bravissimo.


Elvis Presley - Elvis Nova Baby, The Ultimaty Elvis Party Album. elvis pelvis. I juz wiecie czego bedziecie na party u cioci sluchac. Goraco az uda puchna! Paul Oakenfold zajal sie stolem mikserskim. Oprocz starych juz kawalkow, mozemy natknac sie na przeboje juz archiwalne ale nie znaczy tam, ze jakies glupie tkliwe cus! krol jest jeden i polecam zawsze.


Bryan Adams, Track Of My Years. W sercu Bryan zawsze u mnie jest. kanadyjski rudzielec robi resume zycia. Najwazniejsze przeboje, ktore go uksztaltowaly wyspiewuje niczym labadek w stawie. to to perelka panie Adams. perelka a Sunny, juz nie bedzie mi sie kojarzylo z Bonney M. Koniecznie w lapki!



Ed Sheeran. plyta z przebojem ubieglorocznym I see fire z Wladcy Pierdzieli. Wreszcie kopia Princa Harrego))) sie otrzasnela i zamiast tkliwych kawalkow wreszcie...daje czadu. troche liryki, troche popu niczym Jusyn Timberlejk czasem deklamuje jak hip- hopowiec. Polecam.

Lenny Kravitz, Strut. Poza Chamber, ktory jest genialny  to plyta taka sobie. Ani zla ani genialna. Poziom Lenny utrzymal. A i wniosl do repertuaru nowa piosenke na dzien urodzin. Do przesluchania.

Leonard Cohen - Popular problems i ta piosenka jest genialan. Chyba nie bede odkrywcza i bede  piac na temat Cohena nie potrzeba. Zawsze i wciaz Leonard pozadany jest. KONIECZNIE. Absolutna nirwana.



Parov Stelar- Clap Your hands. EEE jakos to takie. Przy calym szacunku jaki dazylam nujazz to jakos to sie wypalilo. A szkoda. Zreszta polecam kilka poprzednich plyt niz ta. Zawiedziona jestem.


Lily Allen z plyta Sheezus. Gdzie Allen juz nie byla i czego nie robial. Piosenki sa chcyba we wszystkich reklamach. Od samsunga do M&S, linie lotnicze, herbaty uspokajajace. szkoda, ze ludzie kojarza swieta z Allen i zarciem i pierdolami. Sheezus niby dobra ale tak jak wyzej zbieranina tematow z reklam. Ale nie mowie, ze taka znowu Allen ostatnia.
Modle sie by kiedys znow drapnela mnie F*** You a nie herbatkami jakimis. Czekam na sylwestra bowiem Lily jako gwiazda sie pojawi.



i na deser Jassie. na nia czeklam jak na zbawienie. I jest. Plyta pojwaila sie jakis czas temu. I jest raczej nie sluchana. Moze nie genialana ale przyzwoita to Tough Love i zachecam do posluchania. MUSICIE. Posieclowa jak ta lala!


cdn



Thursday 23 October 2014

Torphichen i joannici

Torphichen  to mała wieś ​​położona w pobliżu Bathgate w Szkocji. Mieszka tam   populacja o liczbie 570. Nazwa wsi z celtyckiego to  Tóir Féichín" (granica / sanktuarium św Féichín),a po walijsku  i brytyjsku, tref fechan znaczy  (małe miasto). Kosciol parafialny został założony przez św Niniana około 400 naszej ery. Byla to  mała drewniana konstrukcja w miejscu obecnego kościoła (sam przebudowany w 1756). Joannici sw. Jana obrali ten szkocki kosciolek jako swa siedzibę  od 1160 az do 1843 roku. Teraz kosciol nosi nazw sw. Jana a po joannitach jak wiadomo sladu nie ma. Joannici dodam, ze zostali zaproszeni w roku 1140 roku przez krola Dawida I. Budowa Torpichen Preceptory czyli dom zakonny jako budowla zaczela powstawac w roku 1168. 
Wies to kilkanascie domow, Torphichen Inn, fontanna Victorii na srodku, kkosciol i cmentarz. Ludnosc pracowala w okolicznych kopalniach i rafinerii oraz wiadomo na roli oraz dojezdza do wiekszych osrodkow takich jak Edi czy Glasgow. 
Sam kosciol zbudowano na planie krzyza. Wieza, transept i nawa glowna sie zachowala pierwotnie. Przed bitwa pod Falkirk w lipcu 1298 William Wallace uzyl Torphichen jako swojej bazy. Po zwyciestwie angielskiej druzyny Edward I, przybul tu w celu podleczenia swych ludzi i opieki nad konmi angielskimi. W 1312 roku zakon joannitow zostal rozwiazany przez papieza Klemensa V. Oplaty za dzierzawe przypadly krolowi Francji Filipowi IV. Joannici opuscili kraj po zwyciestwie pod Bannockburn w 1314 roku a ziemie oddano w szkockie wladanie. 
Ostatni  Preceptor of the House, Sir James Sandilands na drodze konfliktu reformacji oddal swe ziemie do korony by wkrotce kupic je na wlasnosc otrzymujac tytul Lorda Torpichena. Bylo to w roku 1560 i Sandilands poparl Johna Knoxa i tym samym mial dwa przydomki Lorda Torphichen i Barona Calder. Rodzina Sandilands jak wiemy osiadla w Calder House w Mid Calder pare mil na poludnie od Torphichen.
Nawa kosciola ulegla zniszczeniu w 1756 roku ale jej fundamenty zostaly ponownie wykorzystane jako baza dla nowego kosciola parafialnego na planie litery T. Wieza upadla w 1947 roku ponowny remont calego budynku a przede wszystkim dachu przypomina nam o dawnej swietnosci kosciola. Choc najlepsze czasy kosciolka juz minely to warto zajrzec do niego i z refleksja spojrzec chocby na miejsce poswiecone zabitym zolnierzy poleglych w obu wojnach. 


Miejsce pamieci zabitych zolnierzy. lewa nalezy do zabitych w I wojnie swiatowej i jest doprawdy dluga. prawa odpowiada za druga woje swiatowa i jest miejsce tyko dla paru poleglych. zatem nie palono sie na te woje. Albo nie chciano jej?


Wspanialy przyklad plyt nagrobnych na cmentarzu obok kosciolka, na przednim krzyzu widoczny ptaszek (dla wnikliwych)


widok ze wschodu, swietne zaznaczenie dobudowek muru i dachu wiazadla oczywiscie

nawa poczna polnocna

wspaniale psinki czyli dla niewtajemniczonych, ciocine grzybkl powstale wskutek psich siuskow


widok z polnocnego - zachodu po lewej tu niewidoczny zarys fundamentow klasztoru


Dziura pod oknem z widokiem na bell chamber dispaly


jeden z dosc niezwyklych budowli na terenie domu zakonnego


a to juz usmiechniete mordki umarlakow i gorujace nad cmentarzem majestatyczne kasztany



posrodku wsi stoi fontanna  z okazji 60 - lecia krolowej Victoriii



Jubilee Fountain

a to juz  z daleka i zdjecie z  http://www.undiscoveredscotland.co.uk/torphichen/torphichen/ tam tez mozna dowiedziec sie wiecej o wszystkich innych fajnych miejscach w Szkocji.